Przyszedł czas na zwycięstwo. Jak dla mnie jest mnóstwo wielkich sukcesów, jakkolwiek by to nie brzmiało. Zwycięstwo, zwycięstwem, ale kto tak naprawdę rządził w tym roku.
Taco Hemingway
Facet wymiótł w tym roku (2015). W ubiegłym wydał Trójkąt warszawski, który rozszedł się po znajomych, znajomych znajomych, przynajmniej takie mam info. Ale udostępnił utwory online, za co jestem bardzo wdzięczna. Jego płyty opierają się na storytellingu, w którym głównie są przedstawione relacje damsko-męskie. Fabuła osadzona jest stolicy, ale są to takie typowe miejsca, które są w każdym mieście. Słysząc o jakiejś lokalizacji, z łatwością przeniesiesz to do swojego miejsca.
Dawid Podsiadło
Jak ja kocham, gdy Dawid śpiewa po polsku. Ma taką wymowę, że szczęka opada, staniki latają i w ogóle wszystko lata. Lata mijają, a ten zawsze w formie. Trochę szkoda, że Curly Heads nie odnosi takiego sukcesu jak sam wokalista. Co gorsza, musiał jeszcze dołożyć zarobione pieniądze zarobione z solowego albumu na wydawnictwo całego zespołu. No trudno, takie są realia biznesu. Ale od kiedy go zobaczyłam wiedziałam, że nie przedstawi jakiegoś typowego dla polskich wokalistów słabego popu czy czegoś takiego. Wiedziałam, że będzie świetny. I jest.
Justin Bieber
Wiem, przeżywam szok za każdym razem, gdy z Justinem śpiewam jego piosenki. No po prostu nowa płyta jest świetna. Aż po prostu nie mogę wyjść ze zdziwienia, że taki chłopaczek, który kilka razy w roku jest o coś oskarżany, czasem go aresztują, jest w stanie zaśpiewać i pisać takie utwory. A najbardziej kocham Love Yourself, do której tekst napisał m.im. Ed Sheeran. Miłością wieczną obdarzam tę piosenkę. Całą płytę również.
Adele
Zawsze dobra. Zawsze. Prawie miliard wyświetleń Hello w ciągu ponad dwóch miesięcy.
Years & Years
To jest ten rodzaj muzyki, którego nie wiem w jakim gatunku umieścić. Ale jedno jest pewne to jest zdecydowanie dobra muzyka. Bardzo dyplomatycznie, ale tak szczerze to przy takiej muzyce można tańczyć jak i chillować.
Sam Smith
Moja kolejna wielka miłość. Nie przeczę temu, że jest wspaniałym artystą, ale znajduje się w tym zestawie ze względu na to, że wygrał cztery(sic!) statuetki Grammy.To jest ogromne zwycięstwo, biorąc pod uwagę fakt, że rok wcześniej był nieznanym artystą, który pojawił się na czerwonym dywanie. Jest wspaniałym wokalistą i ma tak wysoki głos, że mogę mu tylko pozazdrościć.
Ida
To jest film zwycięski. Oscar się należał, po prostu. Cały montaż był tak niestandardowy i przez to tak mi się podobał. Minimalistyczny, bez zbędnych dodatków. A Pawlikowski bardzo ciekawą przemowę wygłosił podczas wręczenia nagród, bardzo. Do tego wspaniała Agata Kulesza. Ale bardziej mnie dziwi to, że dużo osób mówi, że to taki antypolski film. A nawet nie wiedzą o czym konkretnie jest. Tak, O żydowskiej zakonnicy.
Ubiegły rok został zakończony pomyślnie. Czeka nas ten. Co przyniesie? Nie wiadomo. Ale kiedyś obudzicie się martwi w przestrzeni kosmicznej i nie będzie ratunku.
